Chcę podzielić się z Wami moją opinią na temat balsamu antycellulitowego Mokosh ICON. Do tej pory nie stosowałam tego typu produktów, chociaż moja skóra ewidentnie tego potrzebowała, jednak jakoś im nie ufałam. Całkiem przypadkiem miałam okazję wypróbować ten właśnie balsam i muszę przyznać, że jest rewelacyjny, pod wieloma względami.

Balsam Mokosh Icon - zapach i konsystencja

Zapach jest przyjemny, delikatny, a zarazem wyrazisty, natomiast konsystencja bardzo lekka. Balsam bardzo ładnie się rozprowadza i szybko wchłania, nie pozostawia tłustej warstwy ani śladów na ubraniach. Używam go codziennie, po prysznicu i właściwie zaraz mogę się ubrać.

Czy balsam działa?

Stosuję balsam antycellulitowy Mokosh ICON od czerwca i efekty są już bardzo widoczne! Najlepsze jest to, że to nie ja je zauważyłam tylko mój Mąż :) Siedzieliśmy któregoś dnia na kanapie i oglądaliśmy film (rzadkość, przy dwójce dzieci), a on tak zaczął przyglądać się moim nogom i nie mógł wzroku oderwać ;) Wtedy wiedziałam czego to zasługa, bo przecież żadnego sportu nie uprawiam, jak na razie :) A tak poważnie, balsam działa zaskakująco skutecznie. Skóra na udach zrobiła się o wiele bardziej jędrna i gładsza. Efekty widoczne są gołym okiem, a lepszy wygląd poprawia również mój nastrój. Do tego balsam świetnie nawilża skórę i nawet latem, po intensywnych kąpielach słonecznych, nie była ona sucha.

Składniki antycellulitowe zawarte w balsamie

Balsam Mokosh ICON zawiera wyciągi z traganka, ruszczyku, cytryny i nawłoci, które odpowiadają za działanie antycellulitowe, ujędrniające i napinające skórę. Ekstrakt z korzenia traganka wspomaga ujędrnienie skóry. Ekstrakt z ruszczyka oraz masaż wykonywany w trakcie aplikacji produktu, poprawiają mikrokrążenie krwi. Wyciągi ze skórki cytryny i nawłoci pospolitej wyrównują strukturę naskórka. 

Dodatkowo, olej z zielonej kawy i ekstrakt z bergamotki wspomagają redukcję cellulitu. Wyciąg z suszonej kory cynamonu, wyciąg ze skórki limonki, ekstrakt z tonkowca wonnego oraz wanilii działają silnie antyoksydacyjnie, zaś ekstrakt z róży damasceńskiej spowalnia procesy starzenia i łagodzi podrażnienia. Oleje: arganowy, macadamia, z krokosza i jojoba wpływają na odżywienie, nawilżenie i regenerację skóry oraz uszczelnienie płaszcza hydrolipidowego.

Zakup, którego nie pożałujesz

Te wszystkie naturalne składniki zawarte w balsamie naprawdę działają. Zauważyłam również o wiele bardziej napiętą skórę na brzuchu, nie twierdzę, że zrobił mi się tam od razu kaloryfer, takich cudów nie ma ;) wie o tym każda z nas, ale dzięki Mokosh ICON skóra zrobiła się po prostu ładniejsza. Żałuję, że nie zrobiłam zdjęć przed i teraz, ale nie spodziewałam się aż tak fantastycznych efektów. Z czystym sercem mogę go Wam polecić, mam nadzieję, że będziecie zadowolone z jego działania tak jak ja.

Autor: Asia, założycielka Veganing.pl

[p=174,400,630,631]